Uwielbiam kolory, a ten szal pozwala na całkowitą dowolność. Wczoraj skończyłam, a dziś udało się zrobić zdjęcia. Mój najnowszy projekt czyli szalony mix kolorów.
Wykorzystałam resztki łotewskiej wełny organicznej Dundaga 6/1 pozostałe po innych projektach.
Tę wełnę kupuje od wielu lat w dwóch sklepach: Włóczki Warmii i Liloppi.
Szal robiłam na drutach 3,75 mm. Nabrałam 132 oczka i zrobiłam 12 rzędów ściągacza 2/2 drutami 3,5 a otem robiłam prosty jersey.
Okazuje się, że wełenki różniły się nieznacznie grubością i dlatego szal nie jest idealnie równy na całej długości.
Nie przeszkadza mi to wcale, bo kolory są tak fantastyczne, że miałam ogromnie dużo radości z ich dobierania i dziergania.
Szal ma wymiary 190 x 64 cm.
Piękny ! Wymiary jak małego chodniczka :)
OdpowiedzUsuńNo to uzbieralas sporo resztek!
OdpowiedzUsuńA ten mix jest wg mnie dosc stonowany, zolto-brazowo-niebieski. Nie gryzie w oczy i jest mily dla oka :)
A tak praktycznie: czy ta welna podgryza? Bo jak dla mnie przy szalu to wazne :)
Dundaga dla wrażliwców jest gryząca, mam znajomą, która za każdym razem tak mówi. Dla mnie jest super, wszystko zależy od indywidualnej wrażliwości, nie jest to wełna merino, raczej przypomina wełnę z naszych górskich owiec.
Usuńogromniasty i taki kolorowy, aż się oczy śmieją :)
OdpowiedzUsuńWow! Tak pięknie ułożyłaś kolorystykę! Tak piękne jak piękne tkaniny łowickie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWOw! Fajne kolory. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
O lala, fenomenalny,energetyczny, cudny.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego :) Bardzo podoba mi się ta kolorystyka :)
OdpowiedzUsuń