środa, 27 września 2017

Warm and colorful

Robiona przez wiele tygodni chusta - bo dziergałam ją w busie w drodze do pracy a z końcówki motka czapeczka do kompletu. Wełna to oczywiście Liloppi Luna - motek był mniejszy, bo tylko 167 g. - o wdzięcznej nazwie "Słoik z landrynkami".


Chusta jest większa niż poprzednio pokazywane, na 12 kwadratów z boku, rozmiar 170 x 78 cm. Bawię się wciąż wzorem listków i rozsypuję je jak wiatr, w różnych układach.



 Ten komplet jest lekki i jednocześnie bardzo ciepły. Używam takiej chusty od ponad roku i towarzyszy mi już od pierwszych chłodów, wszędzie: na polu i w domu. Owinięta wokół szyi lub rozłożona na plecach.



 Czapeczka sprawdza się doskonale nawet przy kilku stopniach mrozu, jedynie ostry wiatr ją przewiewa, ale w takich warunkach grzeje pod kapturem. Dwa lata temu zrobiłam sporo takich czapeczek i wszystkie poszły do ludzi - w tym roku też planuję wykorzystać całą paletę barw Luny, a mam w pudłach duuużo kolorów.






 Dziękuję wszystkim komentującym moje posty za życzliwe ocenianie moich prac.

niedziela, 24 września 2017

Colorfully

Wiele razy prezentowałam wyroby z łotewskiej wełny - Dundaga. Wełna jest niesamowicie barwiona w najbardziej zaskakujące połączenia kolorystyczne, nitka jest cieniutka, więc swetry najczęściej robię na drutach nr 3. Ma jednak poważną wadę, jest podatna na przetarcie w strategicznych miejscach. W tym swetrze szukałam sposobu na wzmocnienie. Dołożyłam cienką lnianą nitkę i pod pachami użyłam innej włóczki - Flory Drops.

Mój najnowszy jesienny sweter z Liloppi Luna - Jesień w ogródku.

  Miałam tylko jeden motek - 284 g, więc kombinowałam z rękawami, a dół swetra przedłużałam niteczką pozostałą po koszykowym swetrze.
Czerwone paseczki z "Flory" Drops 30 g.
Zmodyfikowany wzór Asji - New Way, który ładnie łamie pasy kolorów. 



I kolejne etapy powstawania swetra.





Pozostałości po wcześniejszym sweterku z Luny przerobiłam na kolejną entrelakową chustę.



 Chusta na 11 kwadratów - 120 g., druty nr 4. Idealna na jesienne dni do owinięcia szyi, A kolejna chusta już na drutach, bo moje zapasy Luny z każdą dostawą u Karoliny wciąż rosną.

niedziela, 3 września 2017

Find your Find

Wzór Find Your Fad by Andrea Mowry daje cudowną możliwość własnego dobierania kolorów. Myślę, że to właśnie jest przyczyną ogromnej popularności  tego wzoru na Raverly. Ja też nie mogłam się oprzeć tej zabawie - a ponieważ od kilku lat gromadzę zapasy wełenki fantastycznie farbowanej przez Joannę z Włóczek Warmii, miałam z czego wybierać. Oto moja własna wersja Find Your Fade.

 Szal jest ogromny, ponad 3 metry rozpiętości, szerokość 80 cm, gdyby nie zmiana kolorów byłby nudny, ażur łatwy do zapamiętania, a wzór francuski to oczka prawe.

Moje wybory kolorystyczne się zmieniały, oto pierwotny układ.

 To moteczki Mirelli, ostatni ciemny to Sock Malabrigo.

 Moteczki już zwinięte i pierwszy kolor na drutach.




 Jeśli chcemy mniejszy rozmiar, wcześniej należy zacząć zwężanie.

 W trakcie dziergania wyrzuciłam jeden motek czerwieni (szósty), a na końcu doszedł motek Mirelli w jagodowym kolorze.

 Nie potrafię wyliczy, ile metrów poszło na szal, motki są 400 metrowe, z każdego zostały mi kłębuszki do wykorzystania na inny projekt.

 Mirella to 100 % wełna merino, cudownie miękka, idealna dla wrażliwców.