czwartek, 29 sierpnia 2013

W kolorach wrzosów

 Kolejna odsłona pięknej chusty Swallowtail Shawl - tym razem z delikatnej Lace Merino Cuarzo Malabrigo. Druty KP nr 4,5 - 1,5 motka wełny.Wełenka jest niesłychanie delikatna i miękka, w dotyku jak jedwab. Niestety ma skłonności do filcowania.




 W innym odcieniu wrzosu koronkowe ponczo z włóczki bawełniano-wiskozowej Summer YarnArt - włóczka bardzo wydajna. Na obszerne ponczo wyrobiłam 35 dkg bawełny. Druty nr 3,5. Wykorzystałam wzór chusty North Roë Shawl.


 Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i inspirujące komentarze. Jutro wyjeżdżam na 4 tygodnie. Oczywiście nie rozstaję się z drutami, w planach mam też odwiedziny w Bobowej - może wreszcie uda mi się skończyć czekającą na wałku koronkę...

wtorek, 20 sierpnia 2013

Juneberry Triangle - letnie otulenie

Wspaniała Juneberry Triangle  w letniej scenerii urokliwego ogrodu - wspomnienie ciepłego lata i zapowiedź słonecznej jesieni.



Chusta z włóczki Venezia worsted kupionej w Zagrodzie, miękkie połączenie jedwabiu i wełny merino - (motek 100 gramów, 200 metrów), wykonana z 500 m., na drutach nr 5.

Zamiast opisywać zachwycający wzór (musiałam go mieć, więc zakupiłam na Raverly) -  kilka zdjęć zrobionych przez utalentowanego artystę Jacka Sieka.








piątek, 16 sierpnia 2013

Złoto i koral

Na specjalne zamówienie zaprojektowany przeze mnie komplet: pasek i torebeczka - kopertówka.
Szydełko nr 3 mm i dwie nitki: kord w złotym kolorze i włóczka Bright YarnArtu z e-dziewiarki. Dziękuję e-dziewiarce za poratowanie motkiem tej włóczki (brakło na skończenie torebki).
Koraliki z naturalnego koralowca.




Na innym tle kolory trochę się zmieniają.



czwartek, 15 sierpnia 2013

Szydełkowe zamotki

Ostatnio szydełko nie odkleja mi się od ręki, druty leżą i czekają na swoją kolejkę.  
Zainspirowana wzorem na blogu Maranty wyszydełkowałam kolorowe zamotki.



Włóczka Mis Batik Alize, szydełko 1 mm. Na kolejnym zdjęciu także kolorowe zamotki z Divy wydziergane na młynku dziewiarskim (w pięknym ceramicznym naczyniu kupionym od Koroneczki).


Poza tym kończę zamówienie - pasek i torebeczka z kordu i włóczki Bright YarnArtu.


A także szydełkuję kolejny bambusowy top - wszak na koniec tygodnia zapowiadają znowu afrykańskie upały.




wtorek, 13 sierpnia 2013

Smartfon i szydełko

Zmieniając operatora skusiłam się na nowy telefon i wybrałam smartfon - teraz powoli się uczę jego funkcji i obsługi. Ponieważ taki duży ekran potrzebuje osłony wyszydełkowałam kolorowy pokrowiec z reszteki Divy Alize.




środa, 7 sierpnia 2013

Bambus na szydełko

Upały doskwierają mi tak jak wszystkim - idealne na te dni są bluzeczki z Bamboo Fine Batik firmy Alize, kupione w e-dziewiarce.
Wystarczą dwa motki i już mam lekką, chłodzącą i przewiewną bluzeczkę w kolorach lata.
Niewątpliwą zaletą bambusa jest to, że ma też właściwości termoregulacyjne – podczas upalnego lata włókno bambusowe  jest o 3 stop. chłodniejsze niż temperatura otoczenia.


Do oryginalnego projektu dorobiłam koroneczkę na dole i maleńkie rękawki.


Przyjemnie się robi z tej włóczki, ma jedna wadę - sporo się wyciąga. Moja recepta na to - robię bluzeczkę za małą, a ona w trakcie użytkowania  rozciąga się do pożądanego rozmiaru.

 Ta bluzka jest jeszcze przed praniem, ale już w trakcie noszenia włókno się rozciągnęło - była robiona słupkami bez oczek łańcuszka między nimi - jak widać siateczka robi się już luźna.


Ta bluzeczka jest moim najnowszym  wyrobem - jedynie przymierzana. Zmodyfikowałam dół i dodatkowo zrobiłam trójkąty po bokach.


Kolejna bluzka zrobiona w tamto lato, intensywnie użytkowana, włókno znacznie się wyciągnęło i siateczka jest luźniejsza, niż w nowej bluzce (za to bardziej przewiewna).


Ponieważ bluzka zrobiła się za długa, wczoraj sprułam 4 rzędy i zrobiłam po bokach trójkąty.


OPIS WYKONANIA
Bluzka jest bardzo prosta, wymagana znajomość oczek łańcuszka i słupków. Kolory same się układają w pasy we włóczkach batikowych, 2 motki włóczki bambusowej (długość w 100 g - 440 metrów).

Bluzka jest robiona w dwóch identycznych częściach, od góry.
PRZÓD
Robimy łańcuszek szydełkowy ze 103 oczek.
Zamiast pierwszego słupka 3 o. łańcuszka, na kolejnych oczkach 51 słupków, 2 o. łańcuszka, kolejny słupek wbijamy w to samo oczko, co poprzedni słupek i kolejno 51 słupków.
Początkową wielkość, należy dostosować do potrzebnego rozmiaru (zalecam zrobienie próbki i zmoczenie jej, bo bambus sporo się naciąga).
Odwracamy robótkę i robimy kolejne rzędy, na środkowych 2 oczkach łańcuszka dodajemy słupki ( 1 sł., 2 o. ł., 1 sł.)
Dodając środkowe słupki wyrabiamy karczek bluzeczki - dostosowujemy szerokość karczku do swojego rozmiaru - od 14 do 16 rzędów. Odcinamy nitkę i kończymy.
W kolejnym rzędzie zaczynamy słupki w 23 lub w 25 słupku poprzedniego rzędu i kończymy zostawiając nie przerobione ostatnie 23 lub 25 słupków, przerabiamy tak rzędy z dodawaniem słupków na środku- przez 6 lub 8 rzędów.
Wykonujemy w analogiczny sposób bluzkę do dołu, nie dodając słupków przez kolejne 10 rzędów, później dodajemy słupki na biodra.
TYŁ robimy tak samo jak przód.
Zszywamy bluzeczkę na ramionach i boki, zostawiając od góry 6, 7 lub 8 rzędów nie zszytych na pachy (to są te rzędy, w których dodawaliśmy słupki na środku).
PROSZĘ PAMIĘTAĆ, ŻE BAMBUS SIĘ ROZCIĄGA I BLUZKA Z KAŻDYM PRANIEM BĘDZIE CORAZ DŁUŻSZA.
Można temu zaradzić, prując ostatnie rzędy.
Mam nadzieję, ze opis jest czytelny. Bluzeczka była zamieszczona w archiwalnym numerze "Małej Diany", ale ja nie mam tego numeru, więc nie potrafię podać w jakim.
Odpowiadając na pytanie w komentarzu:
Bluzka jest robiona od góry - kończę karczek, odcinam nitkę. Zaczynam od 23 słupka i dodaję oczka na środku przez 6, 7 rzędów. Potem, żeby zachować linię dodawania na środku, dodaję oczka, ale zbieram po bokach - tak więc liczba słupków się nie zwiększa, lub nie przerabiam ostatniego słupka, wtedy też liczba jest stała. Dodaję znowu na biodrach. Gdybym cały czas dodawała na środku, bluzka byłaby jak ciążowa.