Kiedy na blogu Eleny zobaczyłam Holey Scarf po prostu musiałam go zrobić.
Mój motek Ingi kupiony we Włóczkach Warmii idealnie pasował do tego projektu. Takie cuda można kupić u Joanny w sklepiku.
Zdjęcie ze strony sklepu. |
Ostatni dzień stycznia a zobaczyłam dziś prawie przedwiośnie, bo już kwiaty wypuszczają nowe pędy.
Szal nie był blokowany, wyprałam go (włóczka nabiera wtedy puszystości) i rozwiesiłam równo na sznurku.
Te barwy są tak energetyczne i optymistyczne, że ubarwią każdą chwilę.
Mogę się przyznać - kocham kolory.
Prześliczne, bajkowe kolory i fantastyczny wzór:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie; kolory niezmiennie mnie zachwycają, są takie energetyczne. Wzór odkryłam dzięki koleżance blogowej Elenie i bardzo go polecam, bo szybko i prosto się robi. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCoś pięknego!!! kolorki i wzór są cudowne!!
OdpowiedzUsuńOd takiej mistrzyni szali i chust jak Ty, taki komentarz, to prawdziwe wyróżnienie. Doceniam to i dziękuję.
UsuńJa też kocham kolory. Szal jest jest po prostu bajkowy. Zachwycające są nie tylko kolory ale również wzór.
OdpowiedzUsuńWzór jest bardzo ciekawy a jednocześnie bardzo łatwy. To tylko kombinacja prawych oczek, które nabieramy i zamykamy. Idealny do kolorowych włóczek.
UsuńPrzepiękny szal - wzór , kolory, wykonanie - po prostu cudo. Ja dotychczas nie miałam szczęścia upolować tak ładnej Ingi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz. Ja codziennie odwiedzam sklepik i od 2 lat kupuj kolorowe Ingi, więc jeszcze wiele mam do pokazania.
UsuńWspaniała, radosna tęcza! Też mam ten moteczek i kombinuje na co spożytkować
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło z mniej wiosennej Warmii
Asia
Asiu, to dzięki Tobie i Włóczkom Warmii mogą powstawać takie kolorowe udziergi. Z niecierpliwością czekam na nowe kolory Ingi.
UsuńJa też lubię takie kolory:) Piękny szal:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuję. Inga zachwyca fantazyjnymi zestawieniami kolorów, które pięknie się przenikają, bo farbowana jest czesanka, a nie włóczka. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTeż je kocham i podziwiam z otwrtą buzia . cudo stwozrylas. Przyjde na szkolenie jak takie dziry zrobic. A nie gryzie ta wełna?
OdpowiedzUsuńDziury proste, to tylko zamykanie i nabieranie oczek co kilka rzędów ściegu francuskiego - czyli same prawe oczka. Inga rzeczywiście jest szorstka, ale mnie to wcale nie przeszkadza, nawet wełnę islandzką Lopi bardzo lubię. Jednak jeśli ktoś jest bardzo wrażliwy - to niestety wełna nie dla niego.
UsuńCudny szal :-) Przepiękne kolory i bardzo ciekawy wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu, jesteś bardzo wytrwała w komentowaniu na moim blogu, za co serdecznie Ci dziękuję i pozdrawiam.
UsuńPrzepiękny szal. W pięknych barwach. Super taki dziurawy ;) Na początku myślałam, że go sfilcowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Marto, dziękuję. Mnie ostatnio zachwycił Twój Breaking the Waves, ten szal to szybka robótka w autobusie do pracy. A wełna jest zgrzebna, więc może sprawiać wrażenie sfilcowanej, Inga po praniu robi się puszysta i mniej gryząca.
UsuńPiękny szal, a te kolorki cudne w sam raz na taki wzorek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Haniu, bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i zostawienie komentarza. Szukałam wzoru, który by wyeksponował kolor i chyba się udało. Pozdrawiam :)
UsuńJolu, piękne te kolorki na Twoich drutkach. Podoba mi się anty-szal. Po zblokowaniu jeszcze piękniej się prezentuje.Zabawa kolorami i wzorami w Twoim wydaniu jest artystyczna!Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńGabrysiu, fajne określenie "anty-szal", pewnie przez te dziury, ale jak się dwa razy owinę to jest naprawdę ciepły. Uwielbiam go i nie rozstanę się z nim, zwłaszcza, że Inga w sklepiku Asi nigdy się nie powtarza.
UsuńJestem zauroczona Twoimi pracami. Obejrzałam poprzednie posty. Ten szal jest rewelacyjny , inny niż wszystkie. Gratuluję wykonania i pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pobuszowałam tez po Twoim blogu, cieszę się, że mogłam go odkryć. Pozdrawiam :)
UsuńNawet nie wiem co bardziej mi sie podoba te kolory czy wzor.
OdpowiedzUsuńNo dobra calosc jest CUDNA:):):)
Pozdrawiam Lacrima
Lacrimo, cieszę się, że mnie odwiedzasz, bo ja od lat zaglądam na Twojego bloga i zawsze zachwycają mnie Twoje serwety na drutach. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudny szal,kolor śliczny i wzór ciekawy takiego jeszcze nie widziałam.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńCudny szal,kolor śliczny i wzór ciekawy takiego jeszcze nie widziałam.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Polecam wzór, bo jest naprawdę prosty i powtarzalny a efekt interesujący.
Usuńale fajny :) zupełnie inny, niż mój, ale tak samo kolorowy i radosny :) Może będzie jeszcze jeden z innej Ingi? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo za znalezienie wzoru i podlinkowanie, jestem tak samo zauroczona Inga jak Ty. Te mixy kolorów są bardzo malarskie.
UsuńPiękny. Szkoda że tak zapisanego wzoru nie rozumiem, bo bym sobie też zrobiła.:(
OdpowiedzUsuńIreno,wzór jest bardzo prosty, napisz do mnie na maila, prześlę ci tłumaczenie.
UsuńPrzepiękny, nie mogę się napatrzeć pozdrawiam Emilia
OdpowiedzUsuńDziękuje Emilio, cieszę się, że mnie odwiedziłaś. P{ozdrawiam :)
UsuńCoś pięknego! Kocham kolory!
OdpowiedzUsuńTak, to zestawienie jest bardzo kolorowe, w realu jeszcze ładniejsze. trudno uchwycić kolor aparatem. Pozdrawiam
UsuńWspaniały szal :) Cuudna jest ta włóczka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, w 100 % się zgadzam, uwielbiam tę włóczkę.
UsuńSzal idealnie oddaje urodę włóczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, włóczka jest piękna i szkoda, że nie można już jej kupić.
UsuńPięknie Ci wyszedł ten szal, cudowna włóczka i oryginalny wzór i mamy przepiękny udzierg.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarze - właśnie tego szukamy w dziewiarstwie ręcznym - odpowiedniego dobrania wzoru i włóczki do projektu. Pozdrawiam.
UsuńHermoso!!!! El colorido del hilo es precioso, saludos desde Argentina
OdpowiedzUsuń