środa, 26 lutego 2014

Marokański patchwork c.d.

Mam kilka dni urlopu i dzięki temu mój projekt szybko nabiera kształtu i koloru. Dzierganie jest nużące (same prawe oczka), uprzyjemnia mi czas słuchanie "Mistrza i Małgorzaty" .



 A tak wygląda całość.


13 komentarzy:

  1. Wow! Już jest świetne! I w dodatku w mojej ulubionej wloczce :-) ..bo to chyba diabeł, tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie za komentarze, to rzeczywiście Fabel Dropsa - zakochałam się w kolorach tej włóczki.

      Usuń
    2. Fabel miało być... Pisze ze słownikiem i chochliki się tu wkradaja..

      Usuń
  2. Zapowiada się imponująco. Bardzo mi się ten pomysł jak i wykonanie podoba.
    Ciepło pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, pięknie się zapowiada :)
    Zapewne będzie kolejne cudne dzieło :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jakie piekne bedzie.Co tam juz jest piekne. Te kolory, te roznej wielkosci kadraciki. To pled czy jakas ogromniasta chusta? Slicznosci!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo! Coraz piękniejszy :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. coś pięknego i innowacyjnego, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za miłe słowa, pomysł jest nie mój, tylko projektantów Drops Design -
    http://www.garnstudio.com/lang/pl/pattern.php?id=5976&lang=pl
    więc nie mnie należą się słowa uznania. Mimo to dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Twoją cierpliwość do tej narzuty! Już jest piękna a w całości będzie rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uf, cos niesamowitego. Co jedna chusta to piekniejsza. A ten wzór to....szczyt kunsztu i cierpliwości. Zamarzyła mi sie chusta podoba do Twojej białej, ale chyba muszę sie poddać. Nie dam rady, wyglądają te wzory na bardzo trudne. Jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości. Cieszę jednak, że przypadkowo trafiłam na Twojego bloga. jest co podziwiać. Pozdrowienia - hejo-ka

    OdpowiedzUsuń